Jarmarki bożonarodzeniowe mają w sobie coś wyjątkowego. To czas, kiedy nawet największe zmarzluchy wychodzą na ulice, by poczuć atmosferę świąt, napić się rozgrzewającego wina i podziwiać rękodzieło w klimatycznych drewnianych budkach.
Jestem ogromną fanką świąt a co za tym idzie również i jarmarków świątecznych – zresztą nie tylko ja! Chris także podziela moją pasję, więc jeśli tylko mamy okazję i spędzamy grudzień wspólnie to zawsze planujemy krótkie wyprawy poza granice Holandii w poszukiwaniu świątecznego klimatu. Stało się to już naszą małą wspólną tradycją.
Nasze ulubione jarmarki bożonarodzeniowe to te w Niemczech. Już na samą myśl o nich czujemy w powietrzu zapach pieczonych kiełbasek, prażonych migdałów, aromat pysznych gęstych zup i grzanego wina!
W 2022 roku postanowiliśmy jednak spróbować czegoś nowego i zamiast do Niemiec, wybraliśmy się do Wiednia, aby zobaczyć, jak Austriacy celebrują ten magiczny świąteczny czas. W Wiedniu było inaczej niż w Berlinie, Dresden czy Düsseldorf – ale nie mniej pięknie!
Wiedeńskie jarmarki bożonarodzeniowe różnią się od tych niemieckich w bardzo subtelny, aczkolwiek zauważalny sposób.
Niemieckie jarmarki bożonarodzeniowe słyną z pielęgnowania tradycji. To miejsca, gdzie świąteczny klimat czuć w każdym szczególe. Choć bogate ozdoby, zapach choinek i ciepłe światła budek z najróżniejszymi rzeczami, tworzą niezapomnianą atmosferę, to jednak jedzenie i niemieckie tradycyjne smakołyki są prawdziwą duszą tych miejsc.
Wiedeń natomiast szykuje swą elegancją, spokojem i romantyzmem. Wyczytałam kiedyś w jednym z artykułów, że wiedeńskie jarmarki są… “Cesarskie” i myślę, że to całkiem trafne porównanie, gdyż ich wyjątkowy klimat tkwi w lokalizacjach, gdzie są one organizowane – często na tle wspaniałych historycznych budowli, majestycznych pałaców czy gotyckich katedr.
Ponadto Wiedeń kładzie też większy nacisk na lokalne rękodzieło i produkty artystyczne. Na straganach znajdziemy również dużo mniej stoisk z typowymi niemieckimi kiełbaskami. W Wiedniu królują głównie austriackie specjały takie jak Kaiserschmarrn (cesarskie naleśniki) czy pieczone kasztany.