Tak, zgadza się to, co przeczytaliście w tytule dzisiejszego wpisu, jest prawdą. Kupiliśmy starą łódź motorową z 1973 roku, którą chcemy przeistoczyć w piękny jachcik 🙂
Od jakiegoś czasu chodził nam po głowie pomysł kupna czegoś do renowacji. Przeglądaliśmy stare domki gdzieś poza Holandią oraz domki położone zupełnie w lesie. Nie znaleźliśmy jednak nic, co na tę chwilę odpowiadałoby naszym oczekiwaniom.
Ciężko powiedzieć, kiedy narodził się u Chrisa pomysł na projekt renowacji starej łodzi, wiem jednak jedno, gdyby miesiąc temu powiedział nam ktoś, że staniemy się posiadaczami prawie 50-letniej NICKY (tak nazywa się nasza łódka, nazwę oczywiście będziemy chcieli zmienić), pomyślelibyśmy, że to jakiś dziwny żart, bo niby po co nam łódź?
A jednak. Czasami rzeczy dzieją się bardzo nieoczekiwanie i spontanicznie. Mamy nadzieje, że czas przy odnawianiu tej starej łodzi będzie ciekawym doświadczeniem i miłym hobby, choć spodziewamy się tego, że przyjdą chwile, w których zadamy sobie pytanie, “czy my zwariowaliśmy”?
Łódź motorowa, model Cascaruda, rok 1973
Po co nam łódź?
Szczerze Wam powiem, że sami jeszcze do końca tego nie wiemy. Przez nasze głowy, a już na pewno przez moją non stop przechodzą rozmaite pomysły i fantastyczne inspiracje, które nas ekscytują.
Przed nami długa droga i sporo pracy nad wyglądem łódki. Myślimy, że z biegiem czasu w naszych głowach pojawi się jeszcze kilka nowych idei. Która z nich zamieszka z nami na stałe? Czas pokaże.
24 lipca 2021. Nasza pierwsza wspólna wizyta na łodzi i jazda, a raczej, przepływ próbny 🙂
Ten błysk w oczach Chrisa. Nie mogło stać się inaczej.
Kilka godzin później haha… Jeszcze nie zdecydowaliśmy, co zrobimy, ale przygotowania ruszyły pełną parą 😀
26 lipca 2021. Decyzja zapadła. Klucze są nasze 🙂
Łódka jest nasza. Co dalej?
Przez najbliższe miesiące, będziemy pracować nad wnętrzem łódki, które ma ogromny potencjał. Ile nam to zajmie?, ciężko powiedzieć, bo jesteśmy uzależnieni od dni, w które Chris nie pracuje.
To, co widzicie na zdjęciach poniżej, w przyszłości będzie wyglądało zupełnie inaczej :). Nie możemy doczekać się efektu, Wy również?
Po prawej stronie od steru znajdują się małe drzwiczki, które będą prowadzić do sypialni.
Zejście w głąb łodzi będzie przemieszczone zupełnie na prawą stronę.
Za ścianką działową powstanie łazienka 🙂
Przed ścianka działową powstanie kuchnia – salon.
Po lewej stronie znajduje się małe pomieszczenie, w którym aktualnie jest toaleta. Toaletę przeniesiemy na tył łodzi, a jej miejscu powstaną schodki do pomieszczenia sterowniczego. Dzięki temu zyskamy również więcej miejsca na kuchnie.
Toaleta, o której wspomniałam wyżej.
Sypialnia, o której wspomniałam wyżej. Obecnie jest miejsce dla 4 osób (miejsca leżące na dole oraz górze). Chcemy, aby sypialnia przeznaczona była tylko dla dwóch osób. Dodatkowe miejsca do spania powstaną w salonie dzięki sofie rozkładanej.
Wnętrze z historią
Wnętrze to miejsce, w którym można pokazać swoją osobowość, styl i kreatywność. Zamierzamy pójść na całość i obecną łódź przeistoczyć w przyjemny domek na wodzie. Znaleźliśmy jednak kilka rzeczy, które z nami zostaną, bo są wyjątkowe, oryginalne.
To tyle z planów, czas zacząć działać.
Dalsze poczynania i zmiany będziecie mogli obserwować dzięki wpisom, które co jakiś czas będzie zamieszczał tutaj Chris 🙂
Pozdrawiam i życzę Wam wszystkim miłego dnia 🙂