Podpatrzone i “podkradzione” siostrze. Satynowy wałek do włosów marki ALMANIA, w którym od razu się zakochałam. Zresztą nie tylko w nim, bo zanim miałam wałek zamówiłam sobie opaskę i kilka gumek do włosów. Na mojej liście znajduje się jeszcze czapka i Twisthairy.
Ach! Chciałabym znaleźć trochę więcej czasu, by móc ruszyć z jakimiś bardziej lifestylowymi wpisami, ale zaległe wpisy z podróży nadal na to nie pozwalają. Nic, kiedyś na wszystko przyjdzie czas, a w dzisiejszym poście mogę Wam jedynie napisać POLECAM i odesłać do strony www.almania.pl
PS. Tylko nie zapomnijcie tu wrócić 😉