Po opuszczeniu lotniska w Amsterdamie i spędzeniu ponad 13 godzin w chmurach w końcu dotarliśmy do początkowego punktu naszej podróży, miasta Lima. W Limie spędziliśmy 2 dni i chociaż wystarczyło nam czasu na zobaczenie wszystkiego tego, co sobie zaplanowaliśmy to myślę, że dodatkowy dzień (jeśli można sobie na to pozwolić) nie byłby wcale jakimś złym pomysłem, gdyż miasto jest ogromne, ma wiele niesamowitych rzeczy do zobaczenia i zrobienia no i jest idealnym wprowadzeniem do peruwiańskiej kultury, historii i oczywiście kuchni.
Lima to ważne miasto Ameryki Południowej i dla wielu podróżników podobnie jak dla nas drzwi do Peru. Nowoczesna stolica Republiki Peru, położona jest na malowniczych klifach w centralnym regionie przybrzeżnym kraju skąd rozpościera się malowniczy widok na Ocean Spokojny. Co ciekawe po Kairze w Egipcie Lima uważna jest za drugie co do wielkości pustynne miasto na świecie. Miasto ukształtowane jest na pustynnym pasie między chłodnym Oceanem Spokojnym a wysokimi Andami i tworzy wyjątkowy mikroklimat, który sprawia, że do tej pory Lima nigdy nie doświadczyła ulewnych deszczy.
Polityczne, ekonomiczne i duchowe serce kraju składa się z 43 dzielnic i jest największym miastem w Peru i piątym co do wielkości miastem w Ameryce Południowej. Ponadto Lima jest drugim najbardziej zaludnionym miastem w Ameryce Południowej. Obecnie miasto zamieszkuje prawie 10 milionów ludzi, a to oznacza, że w Limie mieszka prawie jedna trzecia całej populacji Peru.
Biorąc pod uwagę wielkość miasta, już teraz możesz sobie wyobrazić jak ogromny i dynamiczny panuje w nim ruch uliczny. Chociaż większość dzielnic Limy nie jest warta odwiedzenia to obszary Miraflores, Barranco i Centro Historico są świetnymi miejscami bazowymi i najbezpieczniejszymi dzielnicami Limy, które powinieneś poznać.
W dzisiejszym wpisie poznasz najciekawsze atrakcje czterech dzielnic w Limie.