Nic nie przynosi wiosny tak szybko, jak wyskakujący z ziemi narcyz, który mocno kojarzy się z Wielkanocą.
Skąd nazwa?
O tym, skąd wzięła się nazwa rośliny, krążą różne historie. Mówi się, że nazwa pochodzi od greckiego słowa “narkein”, co oznacza oszołomić w znaczeniu “poddać narkozie” i ma związek z mocnym, ale przyjemnym zapachem kwiatów.
Inna historia mówiąca o pochodzeniu nazwy kwiatu wywodzi się z mitologi greckiej. Zgodnie z mitem Narcyz był wyjątkowo przystojnym myśliwym, w którym kochały się wszystkie nimfy strumieni i drzew. Niestety młodzieniec nie odwzajemniał uczuć żadnej z nich a najnieszczęśliwsza z tego powodu była nimfa Echo, która nie potrafiła pogodzić się z odrzuceniem i pogrążona w żalu zmarła. Śmierć Echo rozzłościła inne nimfy, które poprosiły Afrodytę o karę dla Narcyza.
Pewnego dnia, zmęczony polowaniem młody Grek pochylił się nad źródłem rzeki, aby napić się wody. W odbiciu rzeki ujrzał swoje odbicie i zakochał się w nim. Zapomniał o łowach i całe dnie spędzał na podziwianiu siebie samego. Narcyz był tak zakochany w swoim odbiciu w wodzie, aż ostatecznie w niej utonął.
Na grobie próżnego myśliwego wyrósł kwiat o śnieżystych płatkach i cudnej woni. Kwiat “patrzący w dół”, który nazwano Narcyzem na cześć młodego mężczyzny.